poniedziałek, 13 sierpnia 2012
Heniu - mistrz!
Ostatni dzień IO w Londynie. W samo południe start ostatniej konkurencji lekkoatletycznej. I nasz Henio Szost, walczący z koalicją Kiprotich-ów ;-). Pomijając fakt, że jakiś kretyn wymyślił taką godzinę na start maratonu, chciałem napisać o skandalicznej postawie tzw. telewizji publicznej. Zbliżała się godzina 14-ta. Transmisja szła w "dwójce". Często przełączano się między trasą maratonu a meczem szczypiornistów o brązowy medal. OK, jestem w stanie to zrozumieć, w końcu maraton to ponad 2 godziny biegu, podczas którego za dużo się nie dzieje.
Ale nagle "dwójka" kończy studio, a na "jedynce" puszczają finał siatki z pominięciem oczywiście końcowych kilku(nastu) minut finiszu maratonu, gdzie biegnie nasz reprezentant.
A wszystko dlatego, że w ramówce musiała zmieścić się Familiada!
To pokazuje jakie osobniki pracują w TVP i jak mają głęboko w dupie kibiców i widzów tej telewizji. Liczy się tylko kasa z reklam i ramówka, która jest ważniejsza niż najważniejsza impreza sportowa 4-lecia.
A Heniu machnął 9 miejsce, najlepsze z Europejczyków i stracił do zwycięzcy z Ugandy, raptem 4 minuty.
Oczywiście dziewiąte miejsce dla naszych pseudo działaczy to nawet nie jest warte wspomnienia, bo... z tego oni nic nie mają.
I tak właśnie wygląda upowszechnianie sportu w Polsce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
sad but true
OdpowiedzUsuń