poniedziałek, 28 marca 2011

Pod superkompensację

Myśli nieuczesane
Oj, było dzisiaj ciężko. W planie ostatni mocny akcent, czyli 9 km w tempie 4:58/km, czyli zakładanym tempie startowym w niedzielę. Tyle, że w niedzielę jest do pokonania 21,1 km. Długo się zastanawiałem, czy zrobić ten trening na zewnątrz (pogoda przecież sprzyja), czy też zdać się jeszcze na bieżnię. I tak sobie pomyślałem, że jednak bieżnia zapewni mi komfort utrzymania stałej prędkości przez cały dystans. Nie robiłem tego treningu rano, ale dopiero po pracy i to chyba też miało wpływ na to, że były problemy. Ale o tym, niżej.
Run or not run?
9 km w tempie 4:58/km na zakładanym tętnie 90-95% HRmax (167-176 bpm). A średnie wyszło 157 bpm, z tym, że od ok. 22 minuty oscylowało już w okolicach 160 bpm (max. 163 bpm). To nadal jest poniżej planu. I to był dobry objaw. Zły był taki, że musiałem mocno walczyć, aby nie przerwać. Po pierwsze: balon w brzuchu. Po drugie: brak powietrza (te wentylatory to można o kant...). Po trzecie: hektolitry potu ;-). I ostatnie: znużenie mentalne. Ale dałem radę. Na koniec obowiązkowa porcja ćwiczeń rozciągających.
Music is the key
Jeden z klasyków polskiego rocka. Ehh, pamiętam, że na 13 urodziny dostałem (przegraną z longplay-a) kasetę ze świeżutkim jeszcze albumem "Lady Pank" (album wyszedł pod koniec 1983 roku, a moje urodziny były w połowie lutego). Był rok 1984, rok, w którym słuchało się baaaardzo różnej muzyki, ale można stwierdzić, że nie był to zwyczajny rok ;-).

Przeczytano
Dokończyłem w końcu rozmowę Teresy Torańskiej w posłem Brudzińskim. Niestety utwierdziło mnie to w jednym: ludzie PiS-u, w przeważającej większości, żyją w innym świecie. Egzystują w kompletnie innej rzeczywistości niż ta, w której żyje większość Polaków. Tragiczne jest to, że znaczna część społeczeństwa dała sobie wmówić, że świat wg PiS-u, naprawdę istnieje. To jest przerażające!
Man of the day
Rogerio Ceni - bramkarz klubu Sao Paulo. Nie miałem pojęcia, że na świecie jest gość, bramkarz, który, w swojej karierze, strzelił 100 bramek, z czego połowę z rzutów wolnych! I to jakie bramki! Sam Platini by się nie powstydził takich pięknych strzałów. Wielkie brawa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz