czwartek, 24 lutego 2011

Majka i Cytadelowcy

Myśli nieuczesane
Wczoraj była 66 rocznica wyzwolenia Poznania. Z tej okazji dzisiaj, moja młodsza córka, Marysia, zaprosiła nas na przedstawienie z okazji dnia patrona jej szkoły (Szkoła Podstawowa nr 13 im. Cytadelowców Poznańskich). Przedstawienie zatytułowane było "My nie chcemy więcej wojny!" i muszę przyznać, że dzieciaki bardzo się postarały. Półgodzinny spektakl miał formę multimedialno-słowno-śpiewaną i zrobił duże wrażenie na nas, rodzicach i zaproszonych gościach.
Run or not run?
Dzisiaj wypadło 16 km na bieżni (za oknem o 6 rano było tyle stopni mrozu!) w tempie 6:00/km na tętnie 130-139 bpm. Średnie tętno wyszło dokładnie 130 bpm. A maksymalne 140 bpm. Można powiedzieć: idealny trening. Wiem, wiem, niektórzy powiedzą: oszukany, bo bieżnia sama "biega", ale i tak byłem zadowolony.
Music is the key
Ależ kwiatka dzisiaj wyhaczyłem:

No i przypomniały się stare czasy. Cudowne lata 80-te :-).
Przeczytano
Skończyłem "Tajemnicę zielonej pieczęci". Ta książka prawie wcale się nie zestarzała. Akcja dzieje się pod koniec lat 50-tych, ale niektóre sytuacje i teksty aktualne są do dziś. Taaak, jak miałem tyle lat co główni bohaterzy (czyli około trzynastu), to właśnie śpiewałem: "Hulali po polu i pili kakao" ;-).
Man of the day
Piotr Gontarczyk. Byłem mile zaskoczony, że człowiek z IPN i to raczej o poglądach niezbyt mi bliskich broni honoru i czci ś.p. Bronisława Geremka. Zresztą sami poczytajcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz