niedziela, 20 lutego 2011

Kac - a co to jest?

Myśli nieuczesane
Podobno dzień po występuje coś takiego... jak skutki uboczne picia. W moim przypadku nic takiego nie wystąpiło. Moja żona powiedziała nawet, że w ogóle nie widać, że wczoraj wlałem w siebie jakiś alkohol.
No może jeden skutek uboczny zaobserwowałem: wstręt do alkoholu :-).
Run or not run?
Organizm domagał się jednak odpoczynku, po zmniejszonej ilości snu. A w planie było 22 km spokojnego biegu, w tempie 6:00/km. Stwierdziłem, że nie ma co się zmuszać i dałem mu wolne.
Music is the key
Dzisiaj w moim uszach brzmiała... cisza. Czasami warto wsłuchać się w ciszę, która może być najlepszą muzyką.
Przeczytano
Kilka rozdziałów "Tajemnicy zielonej pieczęci". Przygody Stefana Żórawca są doskonałą odskocznią od dnia codziennego. I właśnie sobie uświadomiłem, że moja młodsza córka też ma 12 lat (tak jak bohater książki). Na szczęście (?) nie wpadają jej do głowy takie pomysły ;-).
Woman of the day
Dada! Moja żona najlepsza jest! A co, za całokształt jej się należy. W Twoje ręce, kochanie ta wirtualna statuetka.

5 komentarzy:

  1. Żoną to trzeba dawać te statuetki... w Piątek Bas rozdziewicza sie w przeręblu z Corvusem może próba na 40 urodziny?

    OdpowiedzUsuń
  2. zapraszam wszystkich, zawsze i wszędzie, ale pod warunkiem, że każdy ma swój przerębel, tak jak dziurę w dooo....pie, (podoba mnie się ten cytat)
    krukowaty czyli corvus

    OdpowiedzUsuń
  3. Bas: nie jestem jeszcze gotowy na taki prezent ;-). A poważnie: nigdy zmarzluchem nie byłem, ale jakoś mnie to nie rusza. Niby wiem, że to dobrze wpływa na ogólne samopoczucie i pewnie dobrze robi na szybką regenerację (np. po bieganiu), ale chyba jeszcze poczekam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Grido pora się obudzić i pozbyć kaca - czekamy na nowe odcinki
    corvus

    OdpowiedzUsuń
  5. Corvus - nowe wpisy już są. Sorry, za obsuwę - obiecuję się poprawić ;-). Aż jestem w szoku, że tak uważnie śledzicie te moje "box of chocolates" :-). W każdym razie dziękuję za zainteresowanie.

    OdpowiedzUsuń